Demetri Volturi - 2012-12-01 12:56:40 |
Układ komnaty jest identyczny jak układ w komnacie Mony, z tym wyjątkiem, że Demetri nie ma 20 szaf. Od czasu do czasu zaprosi do siebie jakąś laskę, ale to okazjonalnie. : P
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 16:40:14 |
Demetri wrócił do pokoju, w którym siedział już Felix. Mieli zamiar oglądać mecz. xD
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 16:45:57 |
Rozpięła stanik i wrzuciła go do szafy.Weszła do łazienki przy okazji biorąc iPhone 5 do łapki.Zdjęła majtki i położyła się w wannie pełnej piany i bąbelków.Pływały w niej płatki róż , a jej nosa dobiegał aromat mandarynek.Wzięła telefon i zaczęła coś pisać
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 16:47:36 |
-A jak ci idzie z Moną?- spojrzał na Felixa, starając się nie śmiać.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 16:49:32 |
Elisa jęknęła zadowolona.Zamknęła pomalowane eyelinerem i szarym cieniem powieki.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 16:52:23 |
Felix spuścił wzrok (biedactwo!) a Demetri przeniósł wzrok na ekran telewizora.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 16:56:09 |
Dziewczyna po chwili spuściła wodę i wstała.Owinęła się ręcznikiem i postawiła mokre stopy na dywaniku z niedźwiedzia polarnego.Poszła do sypialni i zmyła makijaż, rozpuściła włosy , które ułożyły się dziko na jej ramionach.Spojrzała w lustro pochodzące z średniowiecznego pałacu.Po chwili pomalowała powieki grubszymi liniami i białym cieniem.Uśmiechnęła się do odbicia. -Trzeba wyglądać cudownie-Wyszeptała rozchylając zmysłowo usta.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:02:19 |
Po chwili milczenia Felix wyjął z kieszeni płaszcza butelkę szkockiej. -Napijeeemy się? Demetri przewrócił oczami. Jak może przyjaźnić się z takim debilem?!
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:04:31 |
Demetri Volturi napisał:Po chwili milczenia Felix wyjął z kieszeni płaszcza butelkę szkockiej. -Napijeeemy się? Demetri przewrócił oczami. Jak może przyjaźnić się z takim debilem?!
Dziewczyna wyprostowała włosy.Założyła małą czarną Chanel z 3/4 rękawkiem,czarne Louboutiny i kopertówkę Chanel.Uśmiechnęła się do siebie.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:07:40 |
-Dawaj-Demetri wziął butelkę i napił się.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:09:31 |
Wyszła z pokoju i przekręciła kluczyk.Wrzuciła go do torebki i ruszyła schodami na dół.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:12:34 |
Demetri rozwalił się na łóżku i znudzonym wzrokiem gapił się na ekran.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:13:33 |
Demetri Volturi napisał:Demetri rozwalił się na łóżku i znudzonym wzrokiem gapił się na ekran.
Rozejrzała się po korytarzu.Zauważyła kilka wampirów.Prychnęła.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:17:37 |
Demetri wbił wzrok w sufit. Ten mecz był taaki nudny.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:18:26 |
Demetri Volturi napisał:Demetri wbił wzrok w sufit. Ten mecz był taaki nudny.
Elisabeth podeszła do drzwi jego komnaty.Obciągnęła delikatnie sukienkę i zapukała.Uśmiechnęła się delikatnie.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:21:02 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Demetri wbił wzrok w sufit. Ten mecz był taaki nudny.
Elisabeth podeszła do drzwi jego komnaty.Obciągnęła delikatnie sukienkę i zapukała.Uśmiechnęła się delikatnie.
Demetri jęknął. To na pewno Mona. -Wejdź!-krzyknął.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:22:38 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Demetri wbił wzrok w sufit. Ten mecz był taaki nudny.
Elisabeth podeszła do drzwi jego komnaty.Obciągnęła delikatnie sukienkę i zapukała.Uśmiechnęła się delikatnie.
Demetri jęknął. To na pewno Mona. -Wejdź!-krzyknął.
Dziewczyna otworzyła drzwi i weszła. -Cześć.-Powiedziała uśmiechnięta.Spojrzała na Felixa,potem na Demetriego.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:24:26 |
-Hej-Demetri szybko wstał, poprawiając koszulę.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:26:06 |
Demetri Volturi napisał:-Hej-Demetri szybko wstał, poprawiając koszulę.
-Idę do Rotaractu,ale nie chcę sama.Może chcielibyście pójść ze mną?-Uśmiechnęła się szeroko.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:29:33 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:-Hej-Demetri szybko wstał, poprawiając koszulę.
-Idę do Rotaractu,ale nie chcę sama.Może chcielibyście pójść ze mną?-Uśmiechnęła się szeroko.
-Jeszcze się pytasz.-Felix wstał. -E.. Felix.-Demetri spojrzał na kumpla.-Nie chcesz chyba zostawiać Mony samej? Jakby co, to siedzi w bibliotece.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:30:59 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:-Hej-Demetri szybko wstał, poprawiając koszulę.
-Idę do Rotaractu,ale nie chcę sama.Może chcielibyście pójść ze mną?-Uśmiechnęła się szeroko.
-Jeszcze się pytasz.-Felix wstał. -E.. Felix.-Demetri spojrzał na kumpla.-Nie chcesz chyba zostawiać Mony samej? Jakby co, to siedzi w bibliotece.
Elisa parsknęła. - Chyba jej się nic nie stanie ... -Wyszczerzyła się.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:34:20 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: -Idę do Rotaractu,ale nie chcę sama.Może chcielibyście pójść ze mną?-Uśmiechnęła się szeroko.
-Jeszcze się pytasz.-Felix wstał. -E.. Felix.-Demetri spojrzał na kumpla.-Nie chcesz chyba zostawiać Mony samej? Jakby co, to siedzi w bibliotece.
Elisa parsknęła. - Chyba jej się nic nie stanie ... -Wyszczerzyła się.
-Ależ stanie się.. Felixie! Leć do niej! Ona cię potrzebuje!-powiedział. -Masz rację. Ona mnie potrzebuje!-Felix wstał i wybiegł z komnaty.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:35:05 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał: -Jeszcze się pytasz.-Felix wstał. -E.. Felix.-Demetri spojrzał na kumpla.-Nie chcesz chyba zostawiać Mony samej? Jakby co, to siedzi w bibliotece.
Elisa parsknęła. - Chyba jej się nic nie stanie ... -Wyszczerzyła się.
-Ależ stanie się.. Felixie! Leć do niej! Ona cię potrzebuje!-powiedział. -Masz rację. Ona mnie potrzebuje!-Felix wstał i wybiegł z komnaty.
Elisa zaczęła się śmiać. -Ale debil.-Powiedziała.
|
Demetri Volturi - 2012-12-01 17:37:02 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: Elisa parsknęła. - Chyba jej się nic nie stanie ... -Wyszczerzyła się.
-Ależ stanie się.. Felixie! Leć do niej! Ona cię potrzebuje!-powiedział. -Masz rację. Ona mnie potrzebuje!-Felix wstał i wybiegł z komnaty.
Elisa zaczęła się śmiać. -Ale debil.-Powiedziała.
Demetri uśmiechnął się pod nosem, zakładając kurtkę.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-01 17:55:21 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał: -Ależ stanie się.. Felixie! Leć do niej! Ona cię potrzebuje!-powiedział. -Masz rację. Ona mnie potrzebuje!-Felix wstał i wybiegł z komnaty.
Elisa zaczęła się śmiać. -Ale debil.-Powiedziała.
Demetri uśmiechnął się pod nosem, zakładając kurtkę.
Elisa spojrzała na niego wesoło. -Idziesz,skarbie?
|
Mona Volturi - 2012-12-02 12:58:38 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: Elisa zaczęła się śmiać. -Ale debil.-Powiedziała.
Demetri uśmiechnął się pod nosem, zakładając kurtkę.
Elisa spojrzała na niego wesoło. -Idziesz,skarbie?
-Idę. xD-odpowiedział, po czym wyszedł na korytarz. Na jego twarzy pojawił się ogromny zaciesz-zaraz wejdzie do tej windy, w której leci ta fajna melodyjka!
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 17:44:21 |
Mona Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał: Demetri uśmiechnął się pod nosem, zakładając kurtkę.
Elisa spojrzała na niego wesoło. -Idziesz,skarbie?
-Idę. xD-odpowiedział, po czym wyszedł na korytarz. Na jego twarzy pojawił się ogromny zaciesz-zaraz wejdzie do tej windy, w której leci ta fajna melodyjka!
-Co się tak cieszysz?-Zachichotała.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:09:55 |
Elisabeth Volturi napisał:Mona Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: Elisa spojrzała na niego wesoło. -Idziesz,skarbie?
-Idę. xD-odpowiedział, po czym wyszedł na korytarz. Na jego twarzy pojawił się ogromny zaciesz-zaraz wejdzie do tej windy, w której leci ta fajna melodyjka!
-Co się tak cieszysz?-Zachichotała.
-Bo wejdziemy do windy z zajebistą melodyjką!-powiedział. Od dłuższego czasu nie używał słowa "zajebiście" oraz słówek na k, p, itp, bo z reguły zachowywał się jak na elegancika przystało.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:11:12 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Mona Volturi napisał: -Idę. xD-odpowiedział, po czym wyszedł na korytarz. Na jego twarzy pojawił się ogromny zaciesz-zaraz wejdzie do tej windy, w której leci ta fajna melodyjka!
-Co się tak cieszysz?-Zachichotała.
-Bo wejdziemy do windy z zajebistą melodyjką!-powiedział. Od dłuższego czasu nie używał słowa "zajebiście" oraz słówek na k, p, itp, bo z reguły zachowywał się jak na elegancika przystało.
-Zajebistej melodii to ja słucham co noc.-Uśmiechnęła się delikatnie.-Z kim ja się zadaję? Mruknęła , wsiadając do windy.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:12:52 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: -Co się tak cieszysz?-Zachichotała.
-Bo wejdziemy do windy z zajebistą melodyjką!-powiedział. Od dłuższego czasu nie używał słowa "zajebiście" oraz słówek na k, p, itp, bo z reguły zachowywał się jak na elegancika przystało.
-Zajebistej melodii to ja słucham co noc.-Uśmiechnęła się delikatnie.-Z kim ja się zadaję? Mruknęła , wsiadając do windy.
Demetri zignorował jej uwagę i wszedł do windy.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:13:57 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał: -Bo wejdziemy do windy z zajebistą melodyjką!-powiedział. Od dłuższego czasu nie używał słowa "zajebiście" oraz słówek na k, p, itp, bo z reguły zachowywał się jak na elegancika przystało.
-Zajebistej melodii to ja słucham co noc.-Uśmiechnęła się delikatnie.-Z kim ja się zadaję? Mruknęła , wsiadając do windy.
Demetri zignorował jej uwagę i wszedł do windy.
-Ty nie no bez kitu , fajna.-Zaczęła stukać paznokciami o poręcz,nucąc pod nosem.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:17:21 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: -Zajebistej melodii to ja słucham co noc.-Uśmiechnęła się delikatnie.-Z kim ja się zadaję? Mruknęła , wsiadając do windy.
Demetri zignorował jej uwagę i wszedł do windy.
-Ty nie no bez kitu , fajna.-Zaczęła stukać paznokciami o poręcz,nucąc pod nosem.
-Mhym.-mruknął, stukając butem o podłogę.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:18:31 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał: Demetri zignorował jej uwagę i wszedł do windy.
-Ty nie no bez kitu , fajna.-Zaczęła stukać paznokciami o poręcz,nucąc pod nosem.
-Mhym.-mruknął, stukając butem o podłogę.
Uśmiechnęła się delikatnie do niego.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:26:13 |
Odwzajemnił uśmiech. Po jakimś czasie winda stanęła.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:27:32 |
Demetri Volturi napisał:Odwzajemnił uśmiech. Po jakimś czasie winda stanęła.
Drzwi się rozsunęły i wyszła z niej Elisa.Uśmiechnęła się do jakiś wampirów i odwróciła do Demetriego.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:31:36 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Odwzajemnił uśmiech. Po jakimś czasie winda stanęła.
Drzwi się rozsunęły i wyszła z niej Elisa.Uśmiechnęła się do jakiś wampirów i odwróciła do Demetriego.
Demetri zmierzył wampiry wzrokiem, jak zgaduję wampiry były płci męskiej xD, a jako, że Demetri jest dowódcą jednego z oddziałów i obiektem westchnień Mony "znajomi" Elisy spuścili wzrok i pognali korytarzem przed siebie.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:33:54 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Odwzajemnił uśmiech. Po jakimś czasie winda stanęła.
Drzwi się rozsunęły i wyszła z niej Elisa.Uśmiechnęła się do jakiś wampirów i odwróciła do Demetriego.
Demetri zmierzył wampiry wzrokiem, jak zgaduję wampiry były płci męskiej xD, a jako, że Demetri jest dowódcą jednego z oddziałów i obiektem westchnień Mony "znajomi" Elisy spuścili wzrok i pognali korytarzem przed siebie.
El wyszczerzyła się i zamrugała delikatnie.Jej rubinowe źrenice patrzyły tępo w Demetriego.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:35:57 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: Drzwi się rozsunęły i wyszła z niej Elisa.Uśmiechnęła się do jakiś wampirów i odwróciła do Demetriego.
Demetri zmierzył wampiry wzrokiem, jak zgaduję wampiry były płci męskiej xD, a jako, że Demetri jest dowódcą jednego z oddziałów i obiektem westchnień Mony "znajomi" Elisy spuścili wzrok i pognali korytarzem przed siebie.
El wyszczerzyła się i zamrugała delikatnie.Jej rubinowe źrenice patrzyły tępo w Demetriego.
Demetri uśmiechnął się, gapiąc się na nią, po czym ruszył przed siebie korytarzem.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:36:44 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał: Demetri zmierzył wampiry wzrokiem, jak zgaduję wampiry były płci męskiej xD, a jako, że Demetri jest dowódcą jednego z oddziałów i obiektem westchnień Mony "znajomi" Elisy spuścili wzrok i pognali korytarzem przed siebie.
El wyszczerzyła się i zamrugała delikatnie.Jej rubinowe źrenice patrzyły tępo w Demetriego.
Demetri uśmiechnął się, gapiąc się na nią, po czym ruszył przed siebie korytarzem.
Obróciła się i ruszyła za nim.
|
Demetri Volturi - 2012-12-02 19:38:43 |
Demetri spojrzał na recepcjonistkę. Bo oni mieli takową, no nie? -Do rana wrócimy xD-powiedział, patrząc się na nią. Laska, która jak wiadomo była człowiekiem, niezwykle podjarana jego obecnością pokiwała głową.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-02 19:40:10 |
Demetri Volturi napisał:Demetri spojrzał na recepcjonistkę. Bo oni mieli takową, no nie? -Do rana wrócimy xD-powiedział, patrząc się na nią. Laska, która jak wiadomo była człowiekiem, niezwykle podjarana jego obecnością pokiwała głową.
Elisa obrzuciła ją chłodnym spojrzeniem. lecem
|
Demetri Volturi - 2012-12-03 09:43:36 |
Recepcjonistka, która jak na człowieka była nawet ładna spuściła wzrok, ale w dalszym ciągu zezowała w stronę Demetriego. Demetri zignorował ją i ruszył w stronę wyjścia.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-03 13:06:32 |
Demetri Volturi napisał:Recepcjonistka, która jak na człowieka była nawet ładna spuściła wzrok, ale w dalszym ciągu zezowała w stronę Demetriego. Demetri zignorował ją i ruszył w stronę wyjścia.
Elisa podążyła za nim z delikatnym uśmiechem.
|
Demetri Volturi - 2012-12-03 13:28:01 |
Demetri wyszedł przez drzwi i wyszedł na zewnątrz, prosto na ciemną uliczkę.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-03 14:45:47 |
Demetri Volturi napisał:Demetri wyszedł przez drzwi i wyszedł na zewnątrz, prosto na ciemną uliczkę.
El stanęła za nim.Położyła dłoń na jego ramieniu.Uśmiechnęła się szeroko.
|
Demetri Volturi - 2012-12-03 15:37:54 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Demetri wyszedł przez drzwi i wyszedł na zewnątrz, prosto na ciemną uliczkę.
El stanęła za nim.Położyła dłoń na jego ramieniu.Uśmiechnęła się szeroko.
Demetri odwzajemnił uśmiech, odwracając się.
|
Elisabeth Volturi - 2012-12-03 15:39:29 |
Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Demetri wyszedł przez drzwi i wyszedł na zewnątrz, prosto na ciemną uliczkę.
El stanęła za nim.Położyła dłoń na jego ramieniu.Uśmiechnęła się szeroko.
Demetri odwzajemnił uśmiech, odwracając się.
Przenosi akcje do klubu ?
Elisa objęła go.
|
Demetri Volturi - 2012-12-03 15:39:51 |
Elisabeth Volturi napisał:Demetri Volturi napisał:Elisabeth Volturi napisał: El stanęła za nim.Położyła dłoń na jego ramieniu.Uśmiechnęła się szeroko.
Demetri odwzajemnił uśmiech, odwracając się.
Przenosi akcje do klubu ?
Elisa objęła go.
okeej.
|